Strona główna > > Porady kulinarne

Musisz jeść aby schudnąć

Publikacja pani Joanny Samborskiej Musisz jeść aby schudnąć wywołała w pewnym okresie dość szerokie zainteresowanie wśród osób zainteresowanych dietą oraz procesem odchudzania. Od sporej liczby osób zachwyconych zawartymi w książce radami co do sposobów odchudzania się, po tych którzy uważają, że autorka nie odkryła nic nowego, nic co wiadomo już od dawien dawna. Mniej więcej tak rozkładają się opinie dotyczące tej publikacji.

Przyjrzyjmy się zatem bliżej co książka Musisz jeść aby schudnąć może wnieść w nasze życie, życie osób walczących z nadmiernymi kilogramami i czy wreszcie mamy do czynienia z cudownym sposobem na to, by zacząć szczuplejsze i zdrowsze życie.
Przede wszystkim autorka neguje wszystkie diety, utrzymuje, ze organizm okres diety traktuje jako czas przetrwania a więc zdecydowanie zwalnia swój metabolizm a po jej zakończeniu nadrabia "chude lata" czego efektem jej efekt jojo. Nie bez racji, takie zachowanie organizmu jest właściwie logiczne – zachowanie sylwetki to zdrowa i racjonalna dieta na całe życie a nie drastyczne pozbawianie się pokarmu przez 2 tygodnie.
Autorka radzi zacząć zmianę stylu życia i odżywiania od oczyszczenia organizmu, jest to pierwszy etap proponowanej przez nią diety. Etap ten najlepiej zacząć w poniedziałek, zaczynamy od picia 2 razy dziennie przez 5 dni koktajli owocowych lub warzywnych:

  • owocowy – 10 zielonych winogron, awokado, ananas, grejpfrut – wszystko miksujemy
  • pomidorowy – litr soku pomidorowego, 3 łodygi selera naciowego, pokrojoną cebulę, pęczek koperku, pieprz, sól do smaku – miksujemy

  • 2 buraczki ćwikłowe, seler, 3 ząbki czosnku, łyżeczka chrzanu – miksujemy, rozcieńczamy wodą nie gazowaną, doprawiamy solą i pieprzem.

W szósty dzień pijemy natomiast przez cały dzień koktajl z 1 pietruszki, 1 selera, 2 cebuli i 2 porów, warzywa gotujemy, nadmiar wody odlewamy a całość miksujemy. Spożywamy tylko i wyłącznie tak przygotowany napój, dlatego ważne aby tym dniem był dzień wolny od pracy i zajęć.

Drugim etapem diety jest termogeneza. Jest to najprościej mówiąc przyspieszenie spalania tłuszczy za pomocą jedzenia a więc spożywania pewnej grupy pokarmów do których autorka zalicza przede wszystkim:
  • warzywa - kapusta, marchewka, seler, karczochy, szparagi, cebula, bakłażan i wiele, wiele innych.
  • owoce bogate w witaminę C – pomarańcze, cytryny, grejpfruty, mandarynki, papaja itp
  • owoce inne – jabłka, gruszki, agrest itp.
  • niskotłuszczowe produkty mleczne – jogurty, mleko, twarożki itp.
  • orzechy – zaspokajają głód, spalają „zły” tłuszcz
  • chude ryby i mięso – spalają tłuszcz wokół brzuszka
  • warzywa strączkowe bogate w białko – fasola, soczewica
  • pełne ziarna – ryż, płatki owsiane
  • przyprawy – chili, imbir, cynamon przyspieszają metabolizm

  • zielona i czerwona herbata – również regulują metabolizm
  • kawa – podobne działanie jak herbata, najlepiej pić na 30 minut przed śniadaniem, oczywiście bez cukru
  • olej lniany przyspiesza rozpadanie komórek tłuszczowych (używany do sałatek)
  • czerwone wino przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej

Wymienione produkty mają nam pomóc w przyspieszeniu przemiany materii a to oczywiście ważny etap w procesie odchudzania. Autorka zaleca unikanie takich produktów jak ciasta, ciasteczka (sklepowe słodycze), alkohol (piwo) oraz mięso wieprzowe – karkówka, żeberka itp. a także oleju, margaryn, mocno przetworzonych produktów typu konserwy oraz chipsów no i zaleca ruch (masa mięśniowa potrzebuje więcej energii na utrzymanie niż tkanka tłuszczowa) .

Właściwie o tym chyba wiemy wszyscy...

Kolejnym etapem jest przyspieszenie przemiany materii.
Autorka uważa, że wrogami przemiany materii są czynniki takie jak : siedzący tryb życia, ataki obżarstwa, diety niskokaloryczne, przekąski i podjadanie a zwłaszcza napoje słodzone i wszystkie inne o dużej zawartości cukru. Ważne aby zacząć dzień od śniadania a kolejne posiłki zjadamy nawet 5 razy w ciągu dnia, oczywiście tylko produkty zalecane.
Produkty które przyspieszają przemianę materii to:
  • Przyprawy: chili, imbir
  • Owoce : cytryny, pomarańcze
  • Agrest: ma działanie przeczyszczające a więc zaleca się go osobom, które mają zaparcie
  • Bakłażany – obniżają poziom cholesterolu we krwi
  • Brokuły - pochłaniają wolne rodniki
  • Cykoria – pobudza trawienie
  • Czereśnie – regulują pracę żołądka
  • Dynia – poprawia trawienie
  • Gruszki – regulują przemianę materii
  • Oraz jagody, pomidory, śliwki, winogrona, produkty pełnoziarniste i zioła: melisa, mniszek, mięta, kruszyna itp.

Autorka podaje też przepis na gotową miksturę : pół filiżanki octu jabłkowego, 2 łyżeczki miodu, ząbek czosnku – mieszamy, spożywamy 1 łyżeczkę przed posiłkiem.

W dalszej części publikacji autorka wychwala dobroczynne działanie błonnika, jako produktu niezbędnego w prawidłowej przemianie materii i wymienia produkty, w jakich jest go najwięcej. Ważne aby przy spożyciu błonnika pić dużo wody mineralnej nie gazowanej, inaczej skutek działania będzie odwrotny od zamierzonego, grożą nam zaparcia oraz trudności z wypróżnianiem.
Podsumowując, w książce faktycznie nic nas nie zaskakuje, wszelkie informację są nam znane – mięso wieprzowe zastępujemy drobiowym i rybami, jemy dużo warzyw i owoców, unikamy zaś ciast, słodyczy lodów a więc dostarczamy organizmowi tym samym produkty niskokaloryczne i łatwostrawne, do tego ruch i super sylwetka gwarantowana. Wciąż jednak nadal nie wiadomo jak zwalczyć głęboko zakorzenione w nas przyzwyczajenie do pysznej karkówki z grilla, jak zmobilizować się by nie sięgnąć po pyszny kawałek tortu z bitą śmietaną. Często szczupła sylwetka to zmiana myślenia i stylu życia, w którym coś zyskujemy ale jednak także coś tracimy. Co jest dla nas ważniejsze, musimy ocenić sami, jednak ważne aby na etapie podejmowania diety zachować zdrowy rozsądek i kierować się własną logiką bo niestety diety cud nie istnieją a najgorszym doradcą jest nasza własna desperacja.

mewa80 | Czytano 24520 razy | 27-03-11 |



Ewa gotuje