Strona główna > > Porady kulinarne

Tłusty Czwartek

Ze względu na fakt, że Tłusty Czwartek zależy od daty świąt Wielkanocnych jest on dniem ruchomym. W tym roku przypada dość późno, jednak już całkiem niedługo bowiem 4 lutego 2016 r. W następnym roku Tłusty Czwartek będzie przypadał jeszcze wcześniej, bowiem 23 lutego 2017 r.

Tłusty Czwartek to ostatni czwartek karnawału, następny bowiem, ten po Środzie Popielcowej, będzie już w okresie Wielkiego Postu. Dlatego tradycja pozwala na to a wręcz nakazuje by w ten dzień jeść i pić do syta, czeka nas bowiem post i związana z nim wstrzemięźliwość.
Dawniej jadano różne mięsa i słoniny a popijano mocniejszymi trunkami. Dziś tradycja jest nieco łaskawsza dla naszych żołądków ;-) . Jemy pączki i chrusty (faworki), to najpopularniejsze smakołyki w Tłusty Czwartek. Przepowiednia związana z tym dniem głosi nawet, że kto nie zje przynajmniej jednego pączka, ten ryzykuje brak powodzenia w dalszym życiu. Czy warto ryzykować? Chyba nie.
Jeśli zdecydowaliśmy się na samodzielny wyrób tłustoczwartkowych rarytasów, warto skorzystać ze sprawdzonych przepisów na pączki i faworki znajdujących się na naszej stronie.
Oto kilka dodatkowych rad dotyczących robienia pączków i faworków, które jak wiemy są dość trudne do zrobienia, aczkolwiek z naszymi przepisami i radami śmiało możemy podjąć się tego wyzwania.

Jeśli chodzi o faworki to najważniejsze aby dobrze napowietrzyć ciasto, czynimy to za pomocą wałka – uderzając je a następnie spłaszczone formując w kule i ponownie uderzając. Czynność tę powtarzamy kilka – kilkanaście razy, przynajmniej przez 15 minut.
Następnie ciasto musi „odpocząć” około godziny, pod przykryciem, najlepiej w lodówce. Po tym czasie ciasto dzielimy na części i każdą z nich wałkujemy jak najcieniej, najlepiej na grubość nie większą niż 1 mm.
Do ciasta warto dodać odrobinę spirytusu lub octu – faworki nie będą w trakcie smażenia chłonęły nadmiar tłuszczu, po usmażeniu warto je tez osączyć na ręczniku papierowym.

Ciasto drożdżowe, z kolei, z którego robimy pączki jest bardzo wymagające jeśli chodzi o temperatury, dlatego składniki do niego powinny mieć taka samą, pokojową temperaturę. Najlepiej na 3 godziny przed ich robieniem wyciągnijmy je z lodówki. Zadbajmy też o to, aby chronić je przed przeciągami i wahaniami temperatury.
Robienie pączków zawsze zaczynamy od zrobienia rozczynu, później w kolejnych etapach pozwólmy im spokojnie wyrosnąć, pośpiech w przypadku robienia tych rarytasów jest jak najbardziej niewskazany. Trzeba przyznać, ze każde ciasto drożdżowe – a pączki zwłaszcza - jest najlepsze w ten sam dzień, w który zostało wykonane, jednak jeśli już zostaną nam na dzień następny warto na noc zamknąć je w szczelnym zamknięciu a na drugi dzień odświeżyć przez kilka sekund w mikrofalówce.

Zachęcamy do własnoręcznego smażenia pączków i faworków oraz korzystania z naszych przepisów oraz porad.
Życzymy dużżżo smacznych pączków i dużo powodzenia po ich zjedzeniu :-)


asieńka | Czytano 68639 razy | 06-02-13 |



Ewa gotuje